Cukier w diecie – co robi z dzieckiem?

dr Michał Mularczyk – internista, dietetyk, kardiolog interwencyjny, bezkalorii.pl

Cukier krzepi – głosiło słynne hasło reklamowe. “Zależy kogo” – odpowiadają dietetycy 

Cukier jest ulubieńcem producentów żywności – wzmaga apetyt

Podczas infekcji wzrasta zapotrzebowanie na cukier. Widzimy to u cukrzyków, którzy badając sobie stężenie cukru we krwi i nie zmieniając diety, stylu życia czy rodzaju wysiłku nagle zauważają podwyższone stężenie cukru. Większy apetyt na cukier jest sygnałem alarmującym o nadchodzącej infekcji.

Ile cukru w cukrze?

Jeśli w ciągu dnia ani razu nie otworzymy cukiernicy, to producenci żywności zapewnią nam ogromne ilości cukru w półproduktach.

Przykładem niech będzie ketchup. Wydaje się, że jest dość zdrowy, bo zrobiony z pomidorów. Co bardziej dociekliwi wiedzą, że znajduje się w nim likopen, czyli substancja, która pomaga mężczyznom się rozwijać i zachować sprawność do wieku dojrzałego. Jednakże nie bierzemy pod uwagę tego, że w ketchupie jest 20-25% żywego cukru. Pamiętam gdy jako dziecko poznałem ketchup i jadłem go  z frytkami, których teraz nie jem (bo wiem co w nich jest), wyglądało to tak jakbym jadł zupę pomidorową z frytkami. Był to nowy smak, którego wcześniej w sklepach nie było. Ważne jest by wszystko stosować z umiaremU większości osób cukier będzie wzmagał apetyt mniej więcej w godzinę po jego spożyciu.

biała śmierć

Zespół metaboliczny to współwystępowanie czynników ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych i cukrzycy. U dzieci ZM jest diagnozowany, gdy stwierdza się 3 lub więcej czynniki ryzyka: otyłość centralną (brzuszną), zwiększenie stężenie triójglicerydy, stężenie cholesterolu HDL <40 mg/dl, podwyższone ciśnienie i wysokie stężenie glukozy na czczo.

Dla naszego organizmu nie ma większego znaczenia czy zjemy 4-5 łyżek cukru z cukiernicy czy zjemy kajzerkę, ponieważ wzrost stężenia cukru po spożyciu jednego bądź drugiego produktu będzie podobny.

Jeżeli ktoś ma w rodzinie osobę, która ma cukrzycę, stan przedcukrzycowy, otyłość bądź chorobę wieńcową to taka osoba ma zapisany w genach zespół metaboliczny i będzie wybudzać w sobie geny, które będą ją pchały w kierunku tych chorób. Będzie się tak działo m.in. przez dużą podaż cukru.

Ewolucja a cukier

Jeżeli popatrzymy na to co się działo jeszcze 200 lat temu, to stwierdzimy, że ludzie wówczas żyjący jedli 5-10 razy mniej cukru oraz substancji zawierających cukier takich jak węglowodany. Porównując do średniowiecza to obecne spożycie cukru wzrosło kilkunastokrotnie. Nasz organizm i metabolizm nie zmienił się na tyle, by poradzić sobie z taką ilością cukru.

Rządzi nami insulina

Przy takim wzroście cukru zaczynamy wydzielać insulinę, której zadaniem jest zmniejszenie stężenia cukru do wartości, które są normą. Jeżeli posiadamy w genach jeden z zespołów metabolicznych, o których mówiłem, to mamy szansę na wytworzenie oporności naszych własnych tkanek na naszą własną insulinę. Tak więc po każdym kolejnym posiłku zawierającym węglowodany czyli cukry w jakiejkolwiek postaci będziemy potrzebowali coraz więcej insuliny, żeby uzyskać ten sam efekt metaboliczny – czyli spadek cukru. Np. po godzinie od zjedzenia bułeczki będziemy znowu głodni, co producenci żywności bardzo skrzętnie wykorzystają.

Dziecko jedzące rano płatki śniadaniowe z mlekiem, o godzinie 10-10:30 będzie już bardzo głodne i zje kanapkę. Jeżeli znamy zasady, którymi kieruje się metabolizm cukrowy, jesteśmy w stanie tak stworzyć produkty, by uzależnić od nich swoich klientów.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *