Grypa – jak się nie zarazić?

dr Ernest Kuchar – specjalista chorób zakaźnych, specjalista medycyny sportowej, ekspert Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy

Grypa jest chorobą bardzo zaraźliwą.

Grypa przenosi się wydzielinami z dróg oddechowych, w których zawarte są wirusy.

grypa - jak się zarażamy?

Wirus grypy jest podstępny i opracował wiele strategii przenoszenia. Najłatwiej mu zarażać w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie przebywa sporo osób – ma wtedy do dyspozycji drogę powietrzną, kropelkową i kontakt bezpośredni. Jedną z ważnych metod zapobiegania grypie jest… higiena, zwłaszcza mycie rąk, by pozbyć się z nich wirusa.

Dotyczy to oczywiście chorych, ale pamiętajmy, że niektórzy chorują w sposób bardzo łagodny – myślą, że na przykład są tylko przeziębieni, a rozsiewają wirusy grypy, które nie wiadomo jak ciężką chorobę wywołają u osób, które się od nich zarażą.

Zarażenie drogą kropelkową. 

Najczęstszą drogą zarażenia grypy jest droga kropelkowa. Co to znaczy? Jak ktoś kaszle, kicha, to z jego dróg oddechowych wydobywają się drobne kropelki śliny i śluzu, które dolatują mniej więcej na odległość 1 metra. Oznacza to, że osoba chora, czy zarażona wirusem grypy jest niebezpieczna dla otoczenia w promieniu metra.

Zarażenie drogą bezpośredniego kontaktu 

Drugą możliwością są kontakty bezpośrednie typu całowanie się, ale nie tylko – czasami wystarczy podanie ręki. Wyobraźmy sobie, że osoba chora wycierała sobie nos, a ręki dokładnie nie umyła, my później podamy tej osobie rękę i  będziemy gdzieś manipulować w okolicy oka, bo akurat zaswędzi, w okolicy nosa, i przeniesiemy wirus grypy na błonę śluzową, co w zupełności wystarcza do zarażenia się.

Zarażenie przez kontakty pośrednie

Trzecią możliwością zarażenia się są kontakty pośrednie.

Wirus grypy przeżywa do kilku godzin na powierzchniach stałych i to wystarczy.

Wyobraźmy sobie takie sytuacje jak windy, gdzie są klamki i guziki; wyobraźmy sobie wózki w supermarkecie; wyobraźmy sobie klamki w instytucjach publicznych czy w szkołach. Prawda jest taka, że jak ktoś ma katar, jak ktoś kaszle, no to stale coś z tym nosem robi. Jeżeli teraz dotknie klamki, no to wszyscy następni, którzy będą tę klamkę dotykali ryzykują przeniesieniem wirusa grypy.

Zarażenie przez powietrze

I wreszcie najmniej prawdopodobna, ale również możliwa droga, to jest droga powietrzna. Kropelki śluzu, o których wspominałem, które przenoszą się na odległość około 1 metra czasami wysychają i przenoszą się na odległość większą, ale na szczęście jest to najmniej prawdopodobna droga przenoszenia.

 

Ja bym zwrócił uwagę przede wszystkim na tę drogę pośrednią. Kiedy wybucha epidemia grypy? Zimą, zazwyczaj zimą. W Polsce to styczeń, luty, marzec. Dlaczego tak się dzieje? O tej porze roku więcej czasu spędzamy w zamkniętych przestrzeniach. Wyobraźmy sobie dzieci w klasie, zakupy w supermarkecie. Nikt koszyków ani klamek tam nie dezynfekuje.

Pamiętajmy o tym i starajmy się przynajmniej unikać dotykania błon śluzowych nieumytymi rękoma. To jest bardzo ważne i w dużym odsetku zabezpiecza przed zarażeniem się wirusem grypy.

Jak nie zarazić się grypą. 

Co możemy zrobić, żeby uniknąć zarażenia grypą. Sposobów jest wiele. Wiadomo, że grypa przenosi się drogą kropelkową i przenosi się od chorych, w związku z czym jednym z najlepszych sposobów jest unikanie kontaktów z chorymi. Nie zawsze jest to możliwe, ale czasami jak do klasy nie chodzi już na przykład połowa dzieci, to wysyłanie dziecka w tym wypadku jest niepotrzebnym ryzykiem.

Kolejna sprawa, to nauczenie dziecka zachowań higienicznych, żeby – mówiąc krótko – myły rączki, a zwłaszcza po dotykaniu przedmiotów, które mogły mieć kontakt z wydzielinami chorych – guziki w windzie, klamki, wózki w supermarkecie. Dzieci mają taką tendencję, że pchają te paluszki wszędzie: dotykają oczu, wpychają do buzi, do nosa, trzeba ich tego oduczyć.

Kolejna sprawa to wszystkie te elementy zdrowego życia, które zwiększają naszą odporność. Trudno jest odporność zwiększyć, ale bardzo łatwo ją osłabić. Co to są za czynniki? Jak ktoś jest niewyspany, jak ktoś jest niedożywiony, a rozumiem przez to niedobór witamin, czy mikroelementów, jak dziecko jest zestresowane. Przykład: atmosfera w domu nie jest odpowiednia, albo opieka w przedszkolu pozostawia wiele do życzenia – wiadomo, że to wpływa negatywnie na odporność. Jeżeli dziecko nie ma wysiłku fizycznego tylko spędza cały dzień przed telewizorem albo przed ekranem komputera, to również wpływa negatywnie na odporność. Zdrowy i higieniczny tryb życia powodu je, że organizm może mieć taką odporność maksymalną, jaką jest w stanie uzyskać samodzielnie.

Nie ma leków zwiększających odporność.

Od razu powiem i zaoszczędzą Państwo dzięki temu dużo pieniędzy – nie ma leków, które zwiększają odporność. I chyba dobrze, dlatego że odporność to jest bardzo delikatna sprawa. Jej zwiększenie zagraża rozwojem chorób autoagresyjnych, czyli takich chorób, które biorą się ze zbyt wysokiej odporności.

Nie chciejmy, żeby nasze dzieci miały zbyt dużą odporność, wystarczy, że będą miały dobrą odporność.

Zapobieganie grypie

Jeżeli natomiast chodzi o sposoby zapobiegania grypie, to najskuteczniejsze są szczepienia. Przy czym mogą dotyczyć samego dziecka, jak i osób z którymi mają kontakt, bo jak nie będą miały się od kogo zarazić, to również nie będą chorować. Jeżeli nasze dziecko jest za małe, albo z jakiś innych względów nie nadaje się do szczepienia wystarczy, żeby osoby, które miały z nim kontakt były zaszczepione, to i dziecko się nie zarazi.

Zobacz też:

Powikłania grypy u kobiet w ciąży.

Choroby zakaźne wieku dziecięcego 

Szczepionka przeciw grypie – skuteczność

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *