dr Paweł Zawadzki, MNM Diagnostics
https://mnm.bio
Wielkopolskie Centrum Zaawansowanych Technologii, Umultowska 89C, 61-614 Poznań, Poland
COVID-19 – pandemia
Jesteśmy w środku pandemii infekcji COVID-19 wywołanej wirusem SARS-CoV-2 . Naukowcy podejmują rozmaite działania mające doprowadzić do tego, że szybciej zwalczymy pandemię. I zrozumiemy, dlaczego jedni ludzie przechodzą chorobę znacznie ciężej niż inni.
Mówi się o tym, że kluczowe jest stworzenie szczepionki oraz skutecznych terapii, które pozwolą leczyć chorych na COVID-19. Dzięki projektowi, w który zaangażowało się MNM Diagnostics wraz z Centralnym Szpitalem Klinicznym MSWiA w Warszawie, dziś możemy powiedzieć, że wiemy już o niektórych wariantach genetycznych, w posiadaniu których jesteśmy wszyscy. Bo różnimy się genetycznie od siebie. I my wiemy, że istnieją warianty genetyczne, które wpływają na to, że przebieg COVID-19 jest bardzo ostry lub bardzo łagodny. Jeżeli popatrzymy na 100 osób, które zaraziły się COVIDEM, jedne nawet nie będą miały kataru, a inne wylądują na oddziale intensywnej terapii i choroba będzie zagrażać ich życiu.
COVID-19 – geny a infekcja
Pytanie brzmi: dlaczego niektóre osoby przychodzą ciężko tę infekcję, a niektóre bardzo łagodnie. Dwoma podstawowymi czynnikami wpływającymi na to są wiek i obecność chorób towarzyszących. To było jasne od samego początku: czym więcej schorzeń towarzyszących, czym starsza osoba, tym większe prawdopodobieństwo ciężkiego przebiegu choroby.
Jednak na świecie jest już mnóstwo przypadków młodych osób, które w zeszłym roku biegały w maratonach, mają trzydzieści kilka lat i trafiły na oddział intensywnej terapii, ponieważ bardzo ciężko przechodzą COVID-19. Są też ludzie starsi mający choroby towarzyszące eksponowani na wirusa. Ich najbliżsi, z którymi mieszkają przechodzą chorobę ciężko, a oni w ogóle nie chorują albo tylko kichają i na tym się kończy.
Te obserwacje pozwoliły zaproponować hipotezę, że istnieją warianty genetyczne, które wpływają na to jak niektóre osoby przechodzą zakażenie. Dodatkowo wiemy, że wirusami ospy, odry, czy opryszczki też jedne osoby zarażają się łatwiej, inne trudniej. Są też osoby, które np. nigdy nie zarażą się wirusem HIV. Badając właśnie te interakcje między wirusem a człowiekiem wiemy, że w dużej mierze warianty genetyczne, które posiada człowiek predysponują go do ciężkiego przejścia choroby albo go przed nią ochronią. I praktycznie dla każdego wirusa, którego znamy dłużej niż 10 lat, takie warianty genetyczne znamy.
Tak więc świat naukowy uznał, że skoro dla każdego wirusa, którego znamy takie warianty istnieją, muszą one również istnieć dla wirusa Sars-CoV-2, który wywołuje COVID-19. Konsorcjum w którym jesteśmy postawiło sobie za cel, żeby te warianty znaleźć. A potem jak najszybciej opracować test genetyczny, który pozwoli przebadać każdego człowieka lub osoby najbardziej zagrożone, np. pracowników służby zdrowia.
COVID-19 – sekwencjonowanie genomu
Zdefiniowanie, które to są warianty i jak taki test powinien wyglądać wymaga ogromnej pracy. My angażujemy się w projekt ze szpitalem MSWiA w taki sposób, że chcemy sekwencjonować genomy osób, które bardzo ciężko przechodzą chorobę oraz tych, które mieszkają z osobami zarażonym i nigdy się nie zaraziły. Mamy nadzieję, że nasze dane razem z danymi całego światowego konsorcjum, zrzeszającego już prawie 200 jednostek z całego świata pomogą opracować test, który pozwoli przewidywać jak będzie przebiegała choroba COVID-19. Tego nie da się zrobić bez analiz genomowych. Można oczywiście przeszukać 5, 10, 50 genów. Jednak najlepszą metodą, dającą największe prawdopodobieństwo znalezienia zmian, które dają nam oporność jest szukanie całego genomu. I tym się właśnie zajmujemy.
Czy w ten sposób można badać inne wirusy?
W przypadku wirusa grypy największy kłopot polega na tym, że on szybko mutuje. W tej chwili skupiamy się na wirusie COVID-19. Chcemy się przyjrzeć jak te warianty wyglądają, gdzie one się znajdują. I spróbować przeprowadzić taką symulację: co by się stało, gdyby wirus COVID-19 uległ mutacji. Jeżeli ten wirus zmutuje może się okazać, że osoby które już przeszły infekcję zachorują jeszcze raz. Pytanie, czy będzie inna grupa osób szczególnie narażonych albo grupa osób zupełnie opornych.
Interesują nas również skutki uboczne przejścia infekcji COVID-19. Obecnie dużo się o tym nie mówi. Pandemia jest jeszcze na takim etapie, że najważniejsza jest walka z samą chorobą. Jednak już pojawiają się informacje o bardzo niebezpiecznych skutkach przejścia infekcji COVID-19. Mogą się one objawić po tygodniach, miesiącach, a nawet latach od zachorowania. Dlatego mamy zamiar stworzyć taką bazę danych, która będzie korelowała nasze warianty genetyczne nie tylko z tym, jak ciężko przychodzimy chorobę, lecz także pozwoli przewidywać, czy dany człowiek nie jest w grupie podwyższonego ryzyka pojawienia się komplikacji pochorobowych w późniejszym czasie.