Jałowa martwica – co to jest?

dr Adrian Rymarczyk – ortopeda

Centrum Medyczne Achilles

Jałowa martwica to w diagnostyce termin nadużywany

Jałowa martwica kości powoduje obumieranie tkanki kostnej. Określenie “jałowa” oznacza, że do martwicy dochodzi bez udziału drobnoustrojów chorobotwórczych. Jednak większość chorób nazywanych jałowymi martwicami, tak naprawdę nimi nie jest.

Określeniem jałowa martwica bardzo często nazywa się schorzenia, które w rzeczywistości martwicą nie są.

Najczęstsza przyczyna występowania np. choroby Osgooda-Schlattera, która jest zaliczana do jałowych martwic, to pociąganie silnego mięśnia czworogłowego, który z kolei pociąga ścięgno oraz więzadło rzepki i, przechodząc nad rzepką, przyczepia się do guzowatości piszczeli, która u dziecka rosnącego jeszcze nie jest zrośnięta. Dzieli ją od zrośnięcia chrząstka wzrostowa. Jeśli bardzo mocno napniemy mięsień czworogłowy, dochodzi jak gdyby do oderwania tego przyczepu, czyli do uszkadzania chrząstki wzrostowej. Chrząstka wzrostowa “ratuje się” wówczas wzmocnieniem, czyli, inaczej mówiąc, przeobraża się szybciej w kość. A że jest to proces chaotyczny, gdyż pociąganie też jest chaotyczne, tworzą się dodatkowe jądra kostnienia. Pojawiają się wtedy takie kulki kostne, powiększa się ta guzowatość i jest to bardzo bolesne. Tak naprawdę nie jest to więc jałowa martwica, tylko uraz chrząstki zrostowej wynikający z pociągania.

Termin jałowa martwica jest często nadużywany

Jałowa martwica to określenie obumierania tkanki kostnej, którego przyczyną nie są drobnoustroje chorobotwórcze. Często termin ten jest nadużywany, np. przy chorobie Osgooda-Schlattera, która diagnozowana jest u młodych piłkarzy.

Przypadłość młodych piłkarzy

Najczęściej schorzenie to obserwujemy u chłopców, którzy grają w piłkę nożną. Silne kopnięcia, czyli nagły skurcz mięśnia czworogłowego, powodują właśnie szarpanie tej chrząstki i urażanie jej. Bardzo podobna sytuacja jest w przyczepie proksymalnym więzadła rzepki, gdy kawałek przyczepu odrywa się od całej rzepki, również z pociąganiem. To następny przykład tzw. jałowej martwicy, która w rzeczywistości również jest urazem chrząstki wzrostowej.

Zwyrodnienia i mikrouszkodzenia ścięgien

Kolejną nadużywaną diagnozą jest zapalenie ścięgien. Nie ma czegoś takiego jak zapalenie ścięgien. Może być zapalenie ościęgna, czyli pochewki, w której jest ścięgno, ale samo ścięgno nie ulega zapaleniu.

Również przyczep tego ścięgna nie ulega zapaleniu, tylko naderwaniu albo po latach – zwyrodnieniu.

Człowiek, który biega długie dystanse i odbija się z samych palców, bardzo mocno naciąga swojego Achillesa. W tym momencie jego przyczep jest nadwyrężany. Na bazie tego przyczepu powstają mikrourazy, które ulegają samowyleczeniu. Czasami jednak ilość tych mikrourazów przekracza możliwości samonaprawy i powstają drobne uszkodzenia, które potem zbierają się w jeszcze większe.  I nagle okazuje się, że pole przyczepu zmniejszyło się o pewne areały, które są już oderwane, rozerwane.  Nie jest to jednak zapalenie, choć boli – ale w miejscu przyczepu i w ścięgnach nie ma żadnych markerów stanu zapalnego. To są zwyrodnienia, mikro- lub makrouszkodzenia.

Podsumowanie
Jałowa martwica - co to jest?
Tytuł
Jałowa martwica - co to jest?
Opis

O tym, co to jest jałowa martwica i czym się charakteryzuje, oraz o uszkodzeniach ścięgien, mówi dr Adrian Rymarczyk - ortopeda.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *