Nieszczepione dziecko – jakie mogą być konsekwencje?

 dr Ernest Kuchar – specjalista chorób zakaźnych, specjalista medycyny sportowej, ordynator Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Publicznego Dziecięcego Szpitala Klinicznego WUM

Nieszczepione dziecko to bomba z infekcją.

Nieszczepienie dzieci to ryzyko powrotu chorób, które od dawna się nie pojawiają i na które populacja nie jest przygotowana. Ryzyko rośnie wraz z otwarciem na świat – łatwość podróżowania dotyczy nie tylko ludzi, ale i złośliwych wirusów

GUINEA CIRCA 1970: stamp printed by Guinea, shows Sick child, circa 1970

Ospa prawdziwa zachowała się tylko na znaczkach pocztowych dużej wartości kolekcjonerskiej. Dzięki szczepieniom, wirusologom i wakcynologom udało się wyeliminować chorobę, która zebrała wielomilionowe żniwo – głównie w obu Amerykach. Szczepionka przeciwko temu zabójcy znana i stosowana jest od XVIII wieku.

Za wyjątkiem jednej choroby, którą udało nam się w skali świata wyeliminować, czyli ospy prawdziwej, wszystkie pozostałe choroby zakaźne, przeciwko którym szczepimy stale występują gdzieś na świecie.

Podróże zwiększają ryzyko 

Sytuacja niepokojów politycznych, wojny, imigranci sprzyjają rozsiewowi takich chorób, ale sprzyja temu też podróżowanie. Dzisiaj jesteśmy w stanie w ciągu 24 godzin dolecieć na drugi kraniec kuli ziemskiej, dlatego nie ma się co dziwić, że stale pojawiają się nowe zagrożenia dawniej występujące tylko lokalnie, jak nie wirus ebola, to wirus zika. Nie tak dawno żyliśmy w strachu, że te drobnoustroje zostaną przywleczone do Europy i to był strach uzasadniony.

Ochrona niezależnie od miejsca pobytu

Wszystkie choroby, przeciwko którym szczepimy gdzieś w świecie występują. Odra występuje w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Holandii. Różyczka występuje często poza Europą, polio występuje na Ukrainie i w Indiach.

Należy pamiętać, że kiedy z jednej strony chcemy podróżować i poznawać automatycznie jesteśmy narażeni na choroby, które w tych krajach występują. Ktoś, kto się nie szczepi po prostu ryzykuje. Jest to dokładnie tak samo, jakby nie ubezpieczać samochodu – ktoś ma szczęście, to się mu nic nie stanie, ktoś ma tego szczęścia mniej to będzie miał kłopot. Najgorzej, że może sobie wtedy pluć w brodę, że ma kłopot na własne życzenie.

Czy zaszczepieni jesteśmy całkiem bezpieczni? 

Oczywiście na chorobę, przeciwko której byliśmy szczepieni można zachorować, wynika to z kilku powodów.

Po pierwsze: szczepienia są bardzo cennym środkiem leczniczym, środkiem medycznym, ale nie doskonałym, w związku z czym nie gwarantują stuprocentowej ochrony.

Po drugie: odporność poszczepienna może mieć charakter przemijający. Sztandarowym przykładem jest np. krztusiec. 5-10 lat po szczepieniu odporność zanika, dokładnie tak samo dzieje się w naturalnym przechorowaniu krztuśca.

Ktoś z nas przechoruje krztusiec i odporność, którą nabędzie wskutek naturalnej choroby również jest nietrwała i tak samo zanika jak po szczepieniu. W związku z czym, jeśli od szczepienia minęło dużo czasu np. od szczepienia przeciwko krztuścowi, tężcowi czy błonicy, to po latach stajemy się na powrót wrażliwi na zachorowanie i wtedy jest ono możliwe.

Drugim wytłumaczeniem jest zmiana drobnoustroju. Takim chyba najlepszym przykładem jest wirus grypy. Wirus grypy stale mutuje, stale się zmienia, w związku z czym odporność na jego wcześniejszą wersję nie gwarantuje odporności na jego nowszą wersję. Wirus po prostu wymyka się naszej nabytej po szczepieniu odporności.

 

Zobacz też: 

Czy szczepienie wywołuje autyzm? 

Mechanizm szczepienia – jak działa szczepionka

Choroby zakaźne wieku dziecięcego

 

 

 

Zapisz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *