Zuzanna Butryn – psycholog
Ośrodek Psychoterapii i Coachingu Inner Garden
https://www.facebook.com/ZuzannaButrynPsycholog/
Nagradzanie dziecka jest ważnym elementem w procesie wychowywania, ale jak ze wszystkim i tu nalezy unikać przesady
Dawanie dziecku nagród za różne osiągnięcia jest dobrą formą motywacji i zachęcania do rozmaitych aktywności. Jak ze wszystkim jednak, tak i z nagrodami nie należy przesadzać.
Nagrody są motywujące, jednak jeśli będzie ich za dużo, może się okazać, że kiedy pojawi się naprawdę ważna okazja, zabraknie nam tej możliwości – dziecko nie doceni nagrody, gdyż będzie przyzwyczajone do tego, że zawsze coś dostaje. Dlatego nagradzanie dziecka też powinno być przemyślane. Wydaje mi się, że warto nagradzać za dobre stopnie, ale na przykład jeżeli tych stopni uzbiera się kilka lub będzie to ocena na koniec roku – dawanie nagrody za każdą piątkę czy szóstkę jest niepotrzebne.
Kreatywna nagroda za kreatywność
Jestem zwolenniczką systemu zbierania przez dzieci punktów. Rozpisujemy stopnie na tablicy i za każdą dobrą ocenę przyklejamy gwiazdkę. Kiedy uzbiera się 5, 10 czy 15 gwiazdek, w zależności od ustaleń rodziców, dziecko otrzymuje jakąś określoną nagrodę. Mogą to być słodycze albo zabawki, oczywiście na miarę możliwości finansowych rodziców i w zależności od ich kreatywności. Wbrew pozorom jest to bardzo fajne i dzieci lubią tego typu wyzwania. Można też przygotować kolorowy słoik, do którego, w zależności od wagi oceny, będziemy wrzucać symbol danego koloru. Myślę, że jest to bardzo użyteczne rozwiązanie, które sprawia, że nie przesadzimy z wynagradzaniem za wyniki w nauce.
Unikałabym natomiast gratyfikacji pieniężnej. Myślę, że lepiej jeżeli to będzie prezent, gra, wspólne wyjście na pizzę czy coś, co dziecko lubi, a niekoniecznie dawanie pieniędzy. Kieszonkowe oczywiście może być, jednak powinno zostać oddzielone od nagrody.
Kieszonkowe – ile i na co?
Wydaje mi się, że tak zwane kieszonkowe powinno być kwotą pieniędzy, które dziecko przeznacza na swoje drobne wydatki, takie jak słodycze czy upominek dla kogoś bliskiego. Nie powinna to być jednak duża kwota.
Pamiętajmy o tym, że do obowiązków rodzica należy kupienie dziecku ubrań czy rzeczy niezbędnych do szkoły. Kieszonkowe ma być sumą przeznaczoną tylko i wyłącznie na dodatkowe przyjemności naszego dziecka. Dawanie dziecku kieszonkowego może również sprawić, że nauczy się oszczędzania pieniędzy – z kieszonkowego może uzbierać daną kwotę, którą przeznaczy na jakiś ekstra wydatek, np. na przykład super modny ciuch, na który rodziców nie stać lub inną rzecz, którą rodzice uważają za zbędną. Kieszonkowe w takiej formie jest dobrym sposobem na to, żeby dziecko uzbierało sobie pieniądze na coś fajnego i jednocześnie uczyło się oszczędzać.