dr Daniel Kozyra – ortopeda, klinika Softmedlaser
Czy łatwo złamać kości u dziecka?
Rodzicom często wydaje się, że pociecha jest zbyt krucha i delikatna by szaleć bez umiaru po podwórku, łazić po drzewach i fikać po trawie. Tymczasem okazuje się, że kości dzieci są odporne na urazy.
Złamania zielonej gałązki
Kości dziecka bardzo trudno złamać. Siła przyłożenia musi być bardzo duża, aby do tego doszło. Są to z reguły złamania wysokoenergetyczne.
W żargonie lekarskim wysokoenergetyczne złamanie oznacza, że musi być bardzo duży uraz, bardzo duża siła przyłożenia, żeby taką kość złamać. Najczęściej są to złamania bez przemieszczenia, czyli złamania “zielonej gałązki”. Okostna jest tak gruba, że nie może ulec uszkodzeniu, nie pozwala na przemieszczenie. Najczęściej są to złamania kątowe, gdzie widzimy wgniecenia, okostna jest trochę zdeformowana. To jest tak jakbyśmy chcieli złamać młodziutką, zieloną gałązkę, ale nie możemy. Jedynie wygina się ona w różne strony.
Jeżeli chodzi o leczenie, to ortopeda, który zajmuje się dziećmi nie będzie silił się na nastawienie takiego złamania. Złamania kątowe prostują się w ciągu kilku miesięcy, a w ciągu roku nie ma już nawet miejsca złamania. Taka jest plastyczność kości i nawarstwianie chrząstki nasadowej, od której kość rośnie, że ona najzwyczajniej się prostuje. Kiedy na przykład u dziecka jest złamana kość udowa, to w efekcie nie będziemy mieć problemu z krzywą nogą, ale ta noga będzie rosnąć szybciej, bo pobudzana jest chrząstka wzrostu. Dlatego musimy liczyć się z tym, że noga po złamaniu będzie dłuższa. Takie dzieci zawsze powinny podlegać kontroli, żeby wyrównać nóżki. Po takich złamaniach skrócenie może być nawet do dwóch centymetrów.
Najczęstsze urazy wieku dziecięcego
Najczęstsze złamania u dzieci:
- łokieć – złamania kości ramiennej podczas zabawy, na przykład na huśtawce czy na trzepaku;
- nadgarstki – są to zgnieceniowe złamania;
- spiralne złamania podudzi – złamania narciarskie, podczas upadku z roweru;
- podgłowowe złamania kości ramiennej.
Rzadkie są złamania kości udowej. U dorastających dzieci pourazowo często tworzą się epifizjolizmy najczęściej kości udowej. Występują zwłaszcza u dzieci, które są otyłe, które cierpią na tak zwany zespół adiposogenitalis (dystrofię tłuszczowo-płciową), czyli mają nadmierną tkankę tłuszczową, mężczyźni mają budowę bardziej kobiecą. Wtedy, niestety, chrząstka nasadowa jest słabsza i dochodzi często, nawet przy niewielkich urazach, do jej przemieszczenia. Takie przypadki trzeba operować, zwłaszcza jeśli dotyczą stawu biodrowego.
Epifizjolizmy – odłamki chrząstki nasadowej powstałe na skutek bezpośredniego lub pośredniego silnego urazu.
Zobacz też:
Bardzo ciekawy i rzeczowy tekst. Pozwolimy sobie wskazać go w naszym newsletterze skierowanym do placówek oświatowych.
To tylko teoria, praktyka jest taka że jak się ma pecha to i dziecko się może mocno połamac. Moje dziecko spadło z krzesła i złamała kość ramienna z przemieszczeniem konieczna była operacja. Dla lekarzy nie była to żadna nowość wiec poważne złamania u dzieci tez są i nie w ekstremalnych sytuacjach tylko podczas tych z pozoru najmniej groźnych.