dr n. med. Tomasz Floriańczyk – specjalista kardiolog dziecięcy
Operacje serca w łonie matki są coraz częstsze
W okresie prenatalnym operacje serca wykonuje się przy ciężkich wadach wrodzonych
Operacje serca płodu budzą ogromne nadzieje, nie używałbym jednak określenia, że wady serca można operować w łonie matki. Sformułowanie “operować” wiąże się bowiem z całkowitym wyleczeniem, a w tym przypadku tak się nie dzieje. Istnieją natomiast pewne sytuacje, w których można doraźnie pomóc płodowi i jego sercu, jeszcze w czasie życia płodowego.
Dotyczą one bardzo ciężkich wad wrodzonych, np. zwężenia zastawki aortalnej, zespołu niedorozwoju lewego serca czy przełożenia wielkich pni tętniczych. Wady te związane są z niedorozwojem jednej z komór serca, najczęściej komory lewej.
Operacje serca w łonie matki są możliwe dzięki nowoczesnej aparaturze diagnostycznej.
Szybka pomoc zwiększa szanse na leczenie dziecka po urodzeniu
W takich sytuacjach brak odpowiedniej pomocy powoduje, że dziecko rodzi się ze skrajnym niedorozwojem komory serca, co w konsekwencji prowadzi do tego, że po urodzeniu możliwości leczenia operacyjnego u tego dziecka stają się bardzo ograniczone. Chodzi nam więc głównie o to, aby zapewnić dziecku możliwość funkcjonowania w oparciu o układ krążenia z sercem dwukomorowym, a nie jednokomorowym.
Poszerzanie za pomocą balonika
Kiedy mamy do czynienia z wadami zastawkowymi zastawki aortalnej, które grożą niedorozwojem lewej komory serca, istnieje możliwość wykonania plastyki balonowej – poszerzenia zastawki serca cewnikiem balonowym – jeszcze w łonie matki. Poprzez brzuch matki dociera się igłą do skraju serca płodu, następnie wkłada się w igłę balonik i wypełnia płynem, który rozszerza zastawkę.
Serce jednokomorowe
Zabieg taki nie prowadzi jednak do wyleczenia. Powiedziałbym, że jest to leczenie paliatywne, które pozwoli sercu małego człowieka nieco lepiej się rozwinąć i da mu większe szanse na to, żeby po urodzeniu mógł funkcjonować z sercem jednokomorowym. Takie dziecko zawsze urodzi się z sercem upośledzonym, ale wierzymy, że nie będzie to upośledzenie, które skaże go na rozwiązanie serca jednokomorowego.
