Pielęgnacja piersi karmiącej mamy

Beata Kościńska-Klasa – położna, certyfikowany doradca laktacyjny, nr rej. CNOL/411/2014/CDL; tel: 607 516 198

Pielęgnacja piersi to komfort dla mamy i zdrowie malucha

Piersi, które karmią, to piersi pracujące. Trzeba o nie dbać. Masować, smarować, wietrzyć, przykładać zimne kompresy. Dzięki temu mama i dziecko będą razem cieszyć się z każdego karmienia.

Przede wszystkim chodzi o pielęgnację brodawek. Najlepiej i najtaniej jest pielęgnować brodawki własnym pokarmem. Wyciskamy delikatnie kroplę pokarmu na brodawkę i smarujemy. Można też używać 100% lanoliny. Bardzo dobrze robi piersiom także wietrzenie. Taka pielęgnacja piersi: smarowanie mlekiem i wietrzenie, dotyczą pierwszych dni karmienia, kiedy mamy tak zwaną fizjologiczną bolesność brodawek. Tak naprawdę przechodzą przez to wszystkie mamy. Włókna, z których zbudowane są brodawki muszą przyzwyczaić się do takiego mechanicznego drażnienia, jakie wykonuje dziecko. Ulgę przynosi przyłożenie zimnego okładu. Obecnie na rynku są dostępne bardzo dobre kompresy na bolące brodawki.

Pielęgnacja piersi karmiacej mamy podnosi komfort karmienia.

Pielęgnacja piersi jest bardzo ważna, szczególnie w pierwszym okresie karmienia dziecka. Kiedy bolą brodawki można stosować okłady z lodu lub zimne kompresy oraz smarowanie własnym mlekiem.

Gorący prysznic i zimny okład

W czasie nawału (na początku laktacji), stosujemy terapię ciepło-zimno. Kiedy piersi są bardzo przepełnione, żeby ułatwić wypływ, mama może wejść pod ciepły prysznic, zrobić okład z ciepłej pieluchy tetrowej. Wtedy pokarm płynie lepiej. Trzeba pamiętać, że w nawale brodawka też musi być przygotowana do tego, by ją ssać. Możemy ją więc delikatnie pomasować, pougniatać, żeby była lepiej chwytna dla dziecka, dzięki czemu karmienie nie będzie takie bolesne. Po karmieniu przykładamy na około 15 minut lód, coldpack, czy przysłowiowy mrożony szpinak, oczywiście owinięty w pieluchę tetrową. Lód obkurcza naczynia, działa przeciwbólowo, także na bardzo zmęczone brodawki.

Kapusta a pielęgnacja piersi

Kapusta, surowa, nie kiszona, także jest dobrym środkiem pielęgnacyjnym. Z głowy kapusty odrywamy liście, rozgniatamy je tak, aby otrzymać sok, wkładamy do lodówki (nie do zamrażalnika) i potem okładamy na 15-20 minut piersi. Działa to bardzo dobrze i jeżeli w szpitalu na oddziale można stosować kapustę, jest to zalecane. W domu oczywiście również można przygotowywać sobie okłady z kapusty.

Jeżeli pojawią się bóle mięśniowe, takie jak przy grypie, temperatura, ogólne rozbicie, i objawom tym będą towarzyszyć czerwone plamy na piersi, będzie to oznaczało zapalenie piersi. Co w takiej sytuacji robić? Należy wziąć ibuprofen i karmić częściej z tej piersi, która jest chora. Poza tym zachowywać się tak jak przy grypie – położyć się do łóżka, pić dużo płynów, odpoczywać. Można również przykładać na zaczerwienione miejsca lód. Myślę, że jeżeli w ciągu 24 godzin gorączka nie spadnie, objawy będą się nasilać, a kobieta będzie się czuła jeszcze gorzej, to trzeba się udać do lekarza, który najprawdopodobniej przepisze antybiotyk. Jednak bardzo często szybka reakcja powoduje, że objawy się cofają.

 

 

Podsumowanie
Pielęgnacja piersi karmiącej mamy
Tytuł
Pielęgnacja piersi karmiącej mamy
Opis

Jak dbać o piersi, gdy karmimy dziecko w sposób naturalny? Co robić, kiedy bolą brodawki? Czy brodawki trzeba jakoś przygotować, zanim przyłoży się dziecko do piersi? Jak radzić sobie z zapaleniem piersi? Na te pytania odpowiada Beata Kościńska-Klasa – położna, certyfikowany doradca laktacyjny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *