Zuzanna Butryn – psycholog
Ośrodek Psychoterapii i Coachingu Inner Garden
https://www.facebook.com/ZuzannaButrynPsycholog/
Prezenty to radość, zaskoczenie, niespodzianka
Każdy lubi dostawać prezenty, a dzieci szczególnie. I warto podarunki dzieciom kupować, pamiętając jednak, że czas spędzony z dzieckiem też może być prezentem.
Jestem zwolennikiem kupowania dzieciom prezentów. Myślę, że jeżeli zrobimy to w odpowiedni i rozsądny sposób, to prezenty te nie zaszkodzą dziecku. Ważne jest również, by kupowane przez nas rzeczy umożliwiały naszej pociesze rozwój lub stały się pretekstem do wspólnego spędzania czasu. Mogą to być na przykład gry planszowe czy uczenie się razem nowej aktywności.
Prezenty nie zastąpią dziecku uwagi rodziców i wspólnie spędzanego czasu. Warto też pamiętać, że drogie prezenty lepiej zarezerwować na wyjątkowe okazje.
Drogie prezenty są nagrodą czy raczej demoralizują dziecko?
Trzeba by się zastanowić, co to znaczy drogi prezent? Według mnie drogi prezent to taki, na który nie do końca nas stać. Kiedy już sobie określimy prezentowy budżet, musimy się zastanowić, czy dana rzecz jest dziecku potrzebna. Oczywiście możemy kupić droższą zabawkę, albo komputer czy rower, jednak ważne jest, aby prezent był adekwatny do okazji. Może to więc być komunia, urodziny lub inne ważne wydarzenie w życiu naszego dziecka. Wtedy droższy prezent jest uzasadniony. Jednak regularne obdarowywanie dziecka drogimi upominkami może być ryzykowne i spowodować, że przyzwyczai się ono do tego rodzaju gratyfikacji.
Jak nie zrobić z dziecka materialisty
Nie możemy zapominać o tym, że dziecko nas naśladuje i czerpie z naszego zachowania. Warto więc już od najmłodszych lat pokazywać mu, że prezent materialny nie jest aż tak ważny, a jeżeli już dajemy go drugiej osobie, to wcale musi być bardzo drogi, żeby ją ucieszyć. Prezent dla taty, babci, koleżanki czy kolegi z przedszkola, możemy na przykład zrobić samodzielnie wspólnie z dzieckiem. Dzięki tego typu działaniom pracujemy nad tym, by nasze dziecko nie stało się materialistą. Z drugiej strony, bardzo trudno jest uchwycić moment, kiedy to się stanie. Rolą rodzica jest stopniowe wprowadzanie działań, mających na celu zapobieganie temu, by dziecko stało się materialistą.
Prezent zamiast uczuć
Bardzo często bywa tak, że rodzice poprzez dawanie prezentów próbują wynagrodzić dziecku brak czasu, zastąpić tym okazywanie mu uczuć. Jest to bardzo ryzykowne. Gratyfikacja staje się wówczas usprawiedliwieniem tego, że nie poświęcamy dziecku czasu. Wydaje mi się, że jest to niestety bardzo częste zjawisko w obecnych czasach. Dlatego rodzice powinni znaleźć równowagę między obdarowywaniem dziecka prezentami, a wspólnie spędzanym czasem i poświęceniem dziecku uwagi, co również może być dla niego rodzajem prezentu.
Dzień Dziecka to okazja, by obdarować najmłodszych prezentami. Pamiętajmy jednak, że najważniejszy dla dziecka jest czas spędzany wspólnie z rodzicami, ich obecność i bliskość. O tym, jakie prezenty kupować i jak sprawić, by nasz syn czy córka nie stali się materialistami, mówi psycholog - Zuzanna Butryn.
Nie twierdzę, żeby drogie prezenty robiły z dziecka materialistę, ale jednak sama staram się drobniejsze rzeczy kupować. W tym roku pojechaliśmy rowerami na basen a dziewczyny dostały wspólnie delfina równoważnie:) Drobiazg, bardzo się z niego ucieszyły 😉