dr Aneta Górska-Kot – ordynator Oddziału Pediatrii Szpitala Dziecięcego, przy ul. Niekłańskiej w Warszawie
antetakot@op.pl; tel. 603 587 073
Szczepienia zalecane to te, które zostały włączone do Programu Szczepień Ochronnych, ale nie są refundowane przez państwo
Jeszcze do niedawna szczepionka przeciwko pneumokokom była nieobowiązkowa, dostępna na receptę i refundowana jedynie w wyjątkowych sytuacjach.
W różnych państwach szczepienia zalecane są różne. W Polsce jednym z takich szczepień było szczepienie przeciwko pneumokokom, ale od stycznia 2017 roku jest już obowiązkowe. Zalecane natomiast pozostało szczepienie przeciwko meningokokom. Pneumokoki i meningokoki to bakterie powodujące chorobę inwazyjną, czyli taką, w wyniku której może wystąpić sepsa, zapalenie opon mózgowych, bardzo ciężkie powikłania, a nawet zgon.
Sepsa meningokokowa i pneumokokowa
Dla dziecka, które zachoruje na sepsę pneumokokową lub meningokokową może się to bardzo źle skończyć, gdyż są to choroby obarczone dużą śmiertelnością. Dlatego, jeśli mówię o szczepieniach zalecanych, przedstawiam rodzicom przebieg poszczególnych chorób i to rodzice podejmują decyzję. Zazwyczaj pytają jakie mogą być powikłania, jak duża jest śmiertelność przy danej chorobie. Zarówno zarażenie się pneumokokami, jaki i meningokokami może prowadzić do sepsy, która jest bardzo groźna. Dlatego uważam, że jeżeli rodzice mogą sobie pozwolić na zakup tej szczepionki – warto to zrobić.
Szczepienia zalecane nie są wprawdzie refundowane przez państwo, ale chronią dzieci przed różnymi chorobami zakaźnymi, np. sepsą meningokokową. Dlatego warto pomyśleć o dodatkowej ochronie dla dziecka i, jeśli jest to możliwe, zainwestować w szczepionkę.
Sepsa typu B
W przypadku meningokoków, najczęstszym serotypem czyli rodzajem meninkogoka, który występuje w Polsce, jest serotyp B. Na szczęście od kilku lat dostępna jest na rynku szczepionka, która chroni przed sepsą mieningokokową typu B. Skoro więc pneumokoki są już w kalendarzu szczepień, warto się teraz zaszczepić przeciwko meningokokom. Warto dodać, że na rynku jest także dostępna szczepionka przeciwko pneumokokom o szerszym zakresie ochrony, niż ta refundowana przez państwo. Jeśli rodziców na to stać, warto w nią zainwestować, aby dziecko miało lepszą i szerszą ochronę przed pneumokokami. Szczepienia przeciwko pneumokokom i meningokokom są w większości zarejestrowane od szóstego tygodnia życia, czyli zaszczepić można już niemowlaka.
Trzy groźne bakterie
Sepsa to temat bardzo popularny, a jednocześnie taki, którego wszyscy się boją, wzbudzający strach, lęk, nie tylko u rodziców, ale też u lekarzy. Warto więc powiedzieć, że są trzy rodzaje bakterii odpowiedzialnych za sepsę u małych dzieci:
- Haemophilus influenzae – pałeczka grypy,
- Streptococcus pneumoniae – pneumokoki;
- Neisseria meningitidis, czyli meningokoki.
Dzięki wprowadzeniu w 2008 roku obowiązkowych szczepień przeciwko haemophilusowi, w tej chwili w Polsce praktycznie nie ma już zachorowań na sepsę haemophilusową. Szczepienie przeciw pneumokokom szczęśliwie też już znalazło się na liście szczepień obowiązkowych, a od rodziców zależy teraz ochrona dziecka przed sepsą meningokokową.
Mimo, że szczepienia zalecane nie są refundowane przez państwo i rodzice sami muszą pokryć koszty szczepionki, warto zainwestować w dodatkową ochronę zdrowia dziecka. O tym dlaczego warto to zrobić, mówi dr Aneta Górska-Kot – ordynator Oddziału Pediatrii Szpitala Dziecięcego, przy ul. Niekłańskiej w Warszawie.
