dr Karina Szafrańska – neurologopeda
Centrum Terapii Mowy i Dysleksji Ad Verbum
Wady wymowy to najczęściej wady artykulacyjne
To co nazywamy wadą wymowy traktowane jest na ogół jako wada artykulacyjna czyli związana z wytwarzaniem głosek, dźwięków.
Seplenienie – wada najpowszechniejsza
Wada, która zdarza się najczęściej to seplenienie międzyzębowe.
Ta wada polega na wkładaniu języka między zęby podczas mówienia i zniekształcaniu w ten sposób wszystkich głosek. W języku polskim nie występują głoski realizowane międzyzębowo, w przeciwieństwie np. do angielskiego, aczkolwiek nie tylko dzieci dwujęzyczne mają taki problem.
Dyslalia – wady artykulacyjne
Zdarzają się też problemy z pionizacją języka. Są to wady wymowy, wady artykulacyjne nazywane dyslalią. Dyslalia może być jednoraka, kiedy dziecko nieprawidłowo artykułuje jedną głoskę, lub wieloraka, jeśli zła artykulacja dotyczy większej liczby głosek.
Opóźniony rozwój mowy
Jeżeli chodzi o zaburzenia mowy, to obecnie najczęściej występuje opóźniony rozwój mowy.
Pojawia się u dzieci zdrowych, które nie mają niedosłuchu ani nie doznały żadnego niedotlenienia w okresie prenatalnym czy okołoporodowym. Zaburzenie to nie wiąże się w takich wypadkach z ośrodkowym układem nerwowym, tylko występuje z niewiadomych przyczyn. Być może jest to samoistny, opóźniony rozwój mowy i możliwe, że dzieci na niego cierpiące nawet bez interwencji logopedy zaczęłyby mówić. Jest to jednak coraz częstsze zaburzenie i uważam, że rodzice, którzy podejrzewają, że rozwój mowy u dziecka może być opóźniony, powinni jak najszybciej zgłosić się do specjalisty i rozpocząć terapię.
Co powinno niepokoić rodziców?
Rodziców powinny zaniepokoić zbyt długo utrzymujące się zaburzenia artykulacji i używanie nieprawidłowych form gramatycznych, mały zasób słów, czy późne pojawienie się w mowie dziecka zdań prostych i złożonych (dwuletnie dziecko powinno już umieć budować zdania pojedyncze a trzyletnie – operować zdaniami złożonymi).