dr Michał Mularczyk – internista, kardiolog interwencyjny, dietetyk, www.bezkalorii.pl
Rośliny modyfikowane genetycznie (GMO) budzą wielkie emocje – maja być sposobem na rozwiązanie problemu niedożywienia na świecie, ale według części naukowców są tez przyczyną otyłości i źródłem chorób
Soja, uchodząca za zdrową i niealergizująca w istocie jest najczęstszym przedmiotem zabiegów inżynierii genetycznej
Rodzice mnie często pytają czy soja jest zdrowa, bo wiedzą, że pszenica jest niezdrowa. Soja jest jedną z najmocniej modyfikowanych genetycznie roślin.
Jestem absolutnym przeciwnikiem GMO. Nie wiemy jeszcze jak nasze ludzkie organizmy sobie z modyfikacją genetyczną na dłuższą metę poradzi . Można jednak przypuszczać na bazie doświadczeń z często modyfikowaną pszenicą, że będziemy dużo więcej chorować.
Pszenica, gluten a zdrowie
Już teraz chorujemy na bardzo ciężkie choroby jelit typu : zapalenie wrzodziejące jelita czy choroba Leśniowskiego-Cronha i jest to ogromna ilość zachorowań. Tutaj, w przychodni leczymy wielu pacjentów bez celiakii a z chorobami zapalnymi jelit.
Dieta bezglutenowa wpływa na pacjentów z chorobami zapalnymi jelit tak, że ci wchodzą w okres remisji czyli okres bez choroby. Pacjent nie musi dostawać wtedy bardzo skomplikowanych leków i jest osobą zdrową dopóki nie zje czegoś niedozwolonego. Na ogół wtedy następuje się nawrót choroby, co dla mnie jest dowodem na to, że ta konkretna substancja czyli gluten jest dla nas bardzo szkodliwa.
Inżynieria genetyczna: gigantyczny eksperyment w służbie ludzkości
Niektórzy naukowcy dowodzą, że manipulacja genetyczna daje zaledwie niewielką zmianę w DNA rośliny. Rozumiem też tych naukowców, którzy postawili sobie za cel wyhodowanie rośliny, która szybko rośnie i jest wydajna a trzeba przecież ludzi wyżywić. Niestety, moim zdaniem ci naukowcy w zapominają o bezpieczeństwie.
Najedzony choć niedożywiony
Co z tego, że ludzie będą najedzeni jeśli jednocześnie się okaże, że są niedożywieni? Bo w roślinach modyfikowanych genetycznie jest mnóstwo substancji antyodżywczych lub pustych cukrów bez całej masy substancji potrzebnych, żeby ten cukier obrobić.
Pomyślmy w ten sposób o słodzeniu herbaty a zdamy sobie sprawę, że dodajemy do niej substancję, która zabiera nam witaminy. Cukier zabiera nam także niektóre niezbędne do procesu trwaienia minerały.
Geny nie nadążają za nauką
Soja jest dzisiaj tak mocno modyfikowana, że dopiero za jakieś 20 lat dowiemy się tak naprawdę, jakie są tego efekty. Nasze geny nie zmieniły się istotnie przez ostatnie 40 tys lat, a więc musi minąć parę pokoleń i dopiero wtedy będziemy wiedzieli jak reagujemy na zmodyfikowaną soję; może się okazać, że nauczymy się z tym żyć, że nasz organizm się do tej modyfikacji przystosuje. Myślę jednak, że wkrótce powstanie tyle nowych substancji wprowadzanych do roślin, że możemy sobie z ich przyswajaniem w ogóle nie poradzić.
Co to jest GMO
Genetically Modified Organism (GMO) czyli organizmy modyfikowane genetycznie to takie, których genom został sztucznie zmieniony dla uzyskania nowych cech. Pierwszą zmodyfikowana roślin był tytoń, a pierwszą wprowadzona do sprzedaży – pomidor, który nie miękł.
Są trzy rodzaje modyfikacji organizmów:
- zmiana aktywności własnych genów organizmu
- wprowadzenie dodatkowych kopii własnych genów,
- wprowadzenie genu innego gatunku (organizmy transgeniczne) – ta metoda budzi najwięcej kontrowersji.
Metody inżynierii genetycznej stosuje się w przemyśle i farmacji – w warunkach laboratoryjnych mogą być ściąle kontrolowane. Inżynieria genetyczna stosowana w żywności budzi obawy, bo nie ma pewności w jaki spoób wpływa na środowisko i na konsumentów. Modyfikowane kłosy pszenicy lub soi są większe, wydajniejsze, mniej odporne na działanie czynników środowiska. Zawierają za to substancje, których w czasach naszych babć w nich nie było – m.in gliadynę,
Zobacz też:
Żywienie niemowląt – start w świetlaną przyszłość
Zaburzenia koncentracji, problemy z nauką