Hikikomori – co to za choroba?

Tomasz Kowalczyk – lekarz rezydent w trakcie specjalizacji z psychiatrii

Hikikomori – co oznacza?

Hikikomori jest zjawiskiem opisanym po raz pierwszy w Japonii. Dotyczy osób, które z jakiegoś powodu zamknęły się w domu i przestały z niego wychodzić. Termin ten powstał z połączenia czasownika “hiku” – wycofywać się, rezygnować, i czasownika “komoru” – wejść i ukryć się, być w środku.

W latach 80. i 90. problem hikikomori był marginalizowany. W świecie naukowym zaistniał dopiero w latach 90. i cały czas jest badany. Termin hikikomori opisuje jednocześnie osoby i chorobę, która polega na tym, że człowiek odcina się od kontaktów społecznych, przestaje wychodzić z domu, dramatycznie ograniczają się jego funkcje społeczne, nie podejmuje nauki ani pracy. Stan ten musi trwać co najmniej 6 miesięcy i zgodnie z definicją przyjętą w Japonii nie powinno mu towarzyszyć żadne inne zaburzenie psychiczne.

Jeżeli chodzi o liczbę osób dotkniętych hikikomori, według niektórych źródeł jest to około 0,5 mln osób w Japonii, w wieku do 30 lat. Natomiast całkowita liczba osób może sięgać nawet 1 mln.

Hikikomori to zjawisko opisane po raz pierwszy w Japonii

Hikikomori przeważnie dotyka młode osoby między 17. a 30 rokiem życia. Przyczyną jest najczęściej presja społeczna na odnoszenie sukcesów, robienie kariery zawodowej, brak tolerancji dla odmiennego stylu życia.

Hikikomori – kim jest?

Hikikomori to osoba dotknięta hikikomori, najczęściej między 17 a 30 rokiem życia. Ludzie ci z reguły są bardziej nieśmiali w szkole, ale bez większych problemów sobie radzą. Załamują się w momencie, kiedy mają podjąć pracę lub dostać się na wyższą uczelnię. Przyczyny tego załamania są różne, m.in. olbrzymia presja społeczna na odnoszenie sukcesów, konformizm, unikanie indywidualności konkretnych osób, brak tolerancji nawet dla najmniejszej odmienności oraz możliwości finansowe rodziny.

W Japonii większość rodzin, które mają średnie dochody jest w stanie utrzymywać swoje dziecko przez długi czas. Współcześnie dzieci usamodzielniają się i opuszczają rodzinny dom stosunkowo późno. Łatwo jest przegapić osobę, która potrzebuje trochę czasu dla siebie, potem potrzebuje tego czasu coraz więcej, aż w końcu przestaje się pojawiać w domu. Ludzie z hikikomori bardzo często odcinają się nie tylko od społeczeństwa, lecz także od swojej rodziny, od bliskich. Potrafią wychodzić ze swojego pokoju np. tylko w nocy, kiedy ryzyko spotkania innych osób jest bardzo małe. Zamykają się w swoim własnym świecie zbudowanym z komiksów, filmu, internetu. Nie mają zbyt wielu znajomych.

Hikikomori a fobie społeczne

Ludzie zawsze rozwijali się w grupie. W grupie wchodziliśmy w interakcje, rywalizowaliśmy, odnosiliśmy sukcesy. Jednocześnie przynosiło to pewne ryzyko bycia ocenianym, porównywanym, co może wywołać strach, który w większym nasileniu powoduje lęk. Lęk jest już reakcją fizjologiczną, nie do końca adekwatną. Jest to wzrost poziomu hormonu stresu, takie napięcie, które odczuwamy, kiedy próbujemy coś zrobić, wystąpić publicznie, stanąć we własnej obronie. Co zatem dzieje się, kiedy osoba, która odczuwa lęk zmuszana jest cały czas do obcowania z tym lękiem? Bez odpowiednich wzorców postępowania potrafi wybrać ścieżkę najmniejszego oporu. Coś co raz pomogło, pomoże więcej razy.

Źródłem terminu “hikikomori” były osoby, które chodziły na wagary. Później zaczęto tak opisywać osoby, które od dłuższego czasu nie chodzą do szkoły. Jednak nikt się tym zjawiskiem specjalnie nie interesował, dlatego że w społeczeństwie japońskim bardzo duży nacisk kładzie się na honor, wydajność, skrupulatność, pracę. Ktoś, kto nagle nie podejmuje studiów, nie edukuje się, nie rozwija ani nie pracuje jest dla rodziny powodem do wstydu. Taka osoba, zamiast uzyskać od najbliższych wsparcie, dostaje przyzwolenie na bycie w domu, przebywanie w zamkniętym pokoju. Początkowo jest to chęć dania takiej osobie czasu, żeby się pozbierała np. po poniesieniu jakiejś porażki. Trzeba jej dać czas, nie poruszać tego tematu. Niestety, im dłużej to trwa, tym rodzina ma większy problem z poszukiwaniem pomocy.

Hikikomori – Japonia i nie tylko

Początkowo zjawisko hikikomori obserwowano jedynie w Japonii. Obecnie, przez globalizację, rozwój społeczeństw, zaczyna się ono rozszerzać na inne kontynenty. Paradoksalnie, w Europie krajami najbardziej dotkniętym hikikomori są Włochy i Portugalia. Kraje te mają pewne cechy wspólne z Japonią. Są wysoko rozwinięte, mają pewną stagnację gospodarczą. Młodej osobie trudno jest tam przebić się na rynku pracy, odczuwa presję. Są to też kraje, w których rodziny bywają nadopiekuńcze.

W Ameryce i niektórych innych krajach zachodnich, istnieje pewna presja, żeby młody człowiek wyprowadził się z domu po osiągnięciu pełnoletności, ukończeniu studiów, rozpoczęciu pracy. Natomiast w Japonii, we Włoszech, w Portugalii i w coraz większej liczbie krajów zachodnich, z powodu trudności gospodarczych, pewnych tradycji oraz uwarunkowań, coraz więcej trzydziestolatków wciąż mieszka z rodzicami. W związku z tym nie widać, kiedy taka osoba traci samodzielność.

 

 

Podsumowanie
Hikikomori - co to za choroba?
Tytuł
Hikikomori - co to za choroba?
Opis

Izolacja społeczna, dystansowanie społeczne to ostatnio bardzo często używane terminy, w kontekście pandemii. Ale czy izolacja społeczna może być chorobą? O hikikomori, czyli wycofaniu się z życia społecznego, mówi Tomasz Kowalczyk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *