Kaski ochronne – na rower, rolki, na hulajnogę. Czy są potrzebne?

Piotr Skura – Koordynator Krajowy Pierwszej Pomocy PCK

PCK

Kaski to nie moda, to konieczność

Kask to wyposażenie obowiązkowe. Bez względu na to czy dziecko dopiero uczy się jeździć na rowerze, rolkach lub hulajnodze, czy już te umiejętności opanowało.

Przede wszystkim kask powinien być bardzo dobrze dopasowany do głowy dziecka. Nie ma tu żadnej uniwersalności i tak naprawdę kiedy kupujemy kask, za każdym razem musimy go przymierzyć. Oczywiście kaski ochronne można regulować, ale w dosyć małym zakresie. Na przykład w kaskach rowerowych regulacja jest z tyłu. Generalnie kask musi pasować do głowy. Za luźny, zsuwający się nie będzie chronił w razie wypadku. Czyli, po pierwsze – kask ma być dopasowany. A po drugie – dobrze zapięty. Jeżeli założymy kask, ale nie zapniemy paska pod brodą, nie będzie on niestety pełnił swojej funkcji.

Kaski rowerowe powinny dobrze przylegać do głowy.

Kaski ochronne to nie moda. To dużo większa szansa, że głowa dziecka ucierpi podczas upadku z roweru czy wypadku na rolkach lub hulajnodze. Kask trzeba dobrze dopasować, dla każdego indywidualnie. Za mały lub za duży, nie będzie skuteczną ochroną.

Czy na pewno kaski są potrzebne?

Rolą kasku jest to, żeby przyjąć na siebie chociaż część siły uderzenia, kiedy np. spadamy z roweru lub przewracamy się na rolkach i uderzamy o coś głową. Kask ma przyjąć energię tego uderzenia i spowodować mniejsze obrażenia głowy osoby poszkodowanej. Dlatego kaski są bardzo potrzebne. Trzeba pamiętać, że w różnych sportach używamy różnego typu kasków. Pełnią one też różne funkcje, dlatego kask narciarski to kask narciarski. Nie można jeździć na nartach w kasku rowerowym. Jeżeli dziecko jeździ na rowerze albo na rolkach, są to aktywności zbliżone, jeśli chodzi o typy urazów i prędkość, jaką można rozwinąć. Kask rowerowy będzie więc chronił głowę zarówno,  podczas jazdy na rolkach, jak i na hulajnodze. Ale już nie w czasie jazdy na nartach. Czyli kolejna zasada: kupujemy kask, uwzględniając to, co może się zdarzyć podczas uprawiania danej dyscypliny sportu.

Nawet delikatnie uszkodzony kask nie chroni

Nie zapominajmy też, że wszystkie kaski, podobnie jak foteliki samochodowe, mają ograniczoną trwałość. Kask po wypadku tak naprawdę nie wytrzyma już drugiego wypadku. Jeżeli na kasku widać jakieś uszkodzenia, rysy, pęknięcia, to nie nadaje się on do dalszego użytku, ponieważ nie będzie w stanie kolejny raz przyjąć i rozłożyć siły uderzenia w odpowiedni sposób. Dodatkowo, producenci umieszczają często datę ważności danego produktu, tzn. ile lat będzie on zachowywał swoje parametry. Kaski ochronne  “pracują” w trudnych warunkach – zazwyczaj sporty uprawiamy na dworze. Czasami jest bardzo zimno, czasami ciepło, sucho, wilgotno, albo bardzo słonecznie. Dlatego kask używany, po kolejnym dziecku, nie będzie pełnił swojej funkcji.

Reasumując: kask musi być dopasowany, prawidłowo umieszczony na głowie i dobrze zapięty (tu apel do rodziców, żeby zawsze to sprawdzali, jeżeli dziecko samo zapina kask).

 

 

Podsumowanie
Kaski ochronne - na rower, rolki, na hulajnogę. Czy są potrzebne?
Tytuł
Kaski ochronne - na rower, rolki, na hulajnogę. Czy są potrzebne?
Opis

Kask może uratować dziecku życie w razie wypadku na rowerze, rolkach, hulajnodze czy na nartach. Piotr Skura – Koordynator Krajowy Pierwszej Pomocy PCK, mówi o tym jak dobrać kask, czym się kierować przy jego wyborze i jak prawidłowo go używać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *