Marta Siepsiak – muzykoterapeutka, psycholog dziecięcy, doktorantka na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego
MiRT – Muzykoterapia i Rozwój Twórczy
Muzyka sprawdza się dobrze jako sposób komunikacji z dzieckiem
Muzyka jest pewnego rodzaju językiem, dlatego można się przy jej pomocy komunikować z dzieckiem od samego początku. Tak samo jak mówimy do dziecka, możemy też do niego śpiewać lub pokazywać mu muzykę.
Nie ma określonego etapu w rozwoju, kiedy przychodzi odpowiedni moment na zapoznawanie dziecka z muzyką, można to robić od samego początku. Dziecko powinno być osłuchane z różnymi rodzajami muzyki, a nie tylko z jednym.
Muzyka jest środkiem wyrazu twórcy i odbiorcy
Kiedy jest starsze może samodzielnie brać udział w muzykowaniu, uczęszczać na lekcje muzyki, aby rozwijać się w tym kierunku. Wielu rodziców zwraca się do mnie z pytaniem, jak nakłonić dziecko do słuchania muzyki. Uważam, że trudno jest przekonywać je, że ta konkretna muzyka jest wspaniała, a inna nie. Znacznie lepiej pokazywać dziecku całe spectrum, nie tylko muzykę klasyczną, i uświadomić mu, że istnieje rock, jazz, muzyka etniczna. Zyskuje ono wtedy wybór, osłuchuje z różnymi skalami i może samo zdecydować. Bardzo niewłaściwe ze strony rodziców jest mówienie dzieciom, że jakaś rodzaj muzyki jest zły. Możemy w ten sposób stracić z nimi kontakt. Nie będą one chciały z nami rozmawiać, a podważając ich zainteresowania negujemy część ich osobowości. Szczególnie, że wszyscy młodzi ludzie słuchają muzyki i staje się ona elementem ich tożsamości.
Nie tylko muzyka klasyczna
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że tylko muzyka klasyczna powinna być propagowana w szkołach. Istnieje wiele innych, równie wartościowych gatunków muzycznych jak np. jazz, muzyka chińska, indyjska, afrykańska. Oczywiście muzyka klasyczna jako jedyna jest sformalizowana, ma określoną formę, jest skomplikowana. Może być rozwijająca poznawczo, jeżeli człowiek jest świadomy tej formy i elementów muzycznych. Pozwala to na czynne słuchanie i analizowanie utworów, jednak nie jest to jedyna właściwa muzyka. Każdy ma swój gust i jeżeli ktoś nie lubi muzyki klasycznej nie widzę powodu, aby umniejszać taką osobę. Z tego względu muzykoterapeuci pracują z każdym rodzajem muzyki. Zdarzają się nawet pacjenci czy klienci, którzy słuchają disco polo, a my musimy się do tego dostosować. Nie próbujemy ich przekonać do Beethovena czy Mahlera, lecz staramy się do nich dotrzeć poprzez to, co lubią. Musimy pokazać, że akceptujemy ich upodobania, ewentualnie później wprowadzać nowe rzeczy.
Czy warto dziecko zachęcać do słuchania muzyki? Jaki rodzaj muzyki jest dla dziecka najlepszy? Jak się kształtuje gust muzyczny dziecka - o tym wszystkim mówi Marta Siepsiak – muzykoterapeutka, psycholog dziecięcy, doktorantka na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.