Monika Ciechomska – psycholog, psychoterapeuta dzieci i młodzieży, specjalista psychologii zdrowia i psychologii klinicznej
Fundacja Kolorowy Świat
Kompleksy i lęk – jak powstają?
Lęk na pewnym etapie jest norma fizjologiczną stres może go pogłębić i zmienić w zaburzenie. Kompleksy fantastycznie hoduje się na krytyce
Lęk i kompleksy to dwa ważne problemy, z którymi zmagają się dzieci i nastolatki.
Lęk u dzieci ma charakter rozwojowy i jest naturalny. Każde dziecko się boi. Na początku pojawia się lęk separacyjny – odłączenie od mamy, lęk przed ciemnością. Lęk od strachu różni się tym, że nie ma realnego podłoża, jest antycypowany. Nie wiadomo do końca, czego konkretnie dziecko się boi. Często też wiele zależy od wyobraźni dziecka. Jeżeli przeżyje ono jakąś stresującą sytuację, może pojawić się lęk wytwórczy, który powstaje na bazie wytworów wyobraźni.

W wieku dojrzewania niezwykle ważna jest akceptacja i zdanie grupy rówieśniczej. Jeżeli dziecko porównuje się do koleżanek czy kolegów, kompleksy mogą pojawić się bardzo szybko.
Lęki rodziców przechodzą na dzieci
Lęk rodzi się w dziecku również na skutek modelowania przez bliskie osoby. Wystarczy, że mama się czegoś przestraszy i krzyknie w obecności dziecka. Potem może być tak, że ono zacznie odczuwać lęk, kiedy znajdzie się w takiej samej sytuacji, w pobliżu tego czegoś lub kogoś, co przestraszyło mamę. Często też rodzice projektują swoje lęki na dzieci. Na przykład, idąc z dzieckiem na szczepienie, mówią: zobaczysz, to nie będzie bolało, ta igła nie będzie taka gruba. A dziecko tak naprawdę nie ma świadomości, co go czeka i mówiąc od niego w ten sposób przekazujemy mu, że na pewno spotka go coś niemiłego. Warto więc zwracać uwagę na sposób, w jaki mówimy do dziecka, co mu komunikujemy.
Krytyka i duże oczekiwania są źródłem kompleksów
Jeżeli chodzi o kompleksy, to najczęściej powstają one z krytyki. Kompleksy pojawiają się także wtedy, kiedy mamy bardzo duże oczekiwania w stosunku do dziecka, kiedy porównujemy je np. z rodzeństwem, z kolegą, koleżanką. Jeśli np. mówimy:wprawdzie masz dobrą ocenę, ale…, to za tym ale kryje się krytyka. Jeżeli natomiast powiemy dziecku: jestem z ciebie dumna/dumny, będziemy oceniać zachowanie, a nie osobę, to na pewno tych kompleksów rozwinie się dużo mniej. Często kompleksy powstają również w interakcji z grupą rówieśniczą, kiedy dzieci sobie nawzajem dokuczają, czy kiedy rodzice powiedzą coś nieopatrznie.
Nigdy nie należy lekceważyć problemów dziecka
Kompleksy bardzo szybko pojawiają się w okresie dojrzewania, kiedy rozwija się ciało, np. w sposób niezgodny z wyobrażeniami dziecka. Albo wtedy, gdy pojawia się trądzik, kiedy rośnie presja ze strony grupy rówieśniczej, kiedy dziecko porównuje się do przyjaciół – ponieważ jest to okres kształtowania się tożsamości dziecka. Wówczas najlepiej wspierać dziecko, starać wczuć się w to, co ono do nas mówi. Być otwartym, nie wyśmiewać, nie lekceważyć jego problemów, rozmawiać z nim szczerze. Jeżeli te problemy będą się nasilały do tego stopnia, że zaczną negatywnie wpływać na życie młodego człowieka, ograniczać go w jakikolwiek sposób, to myślę, że warto jest wtedy udać się do specjalisty i poprosić o pomoc.