Karmienie piersią – jak zacząć

Beata Kościńska-Klasa – położna, certyfikowany doradca laktacyjny, nr rej. CNOL/411/2014/CDL; tel: 607 516 198

Pierwsze karmienie piersią dziecka powinno odbyć się jak najszybciej po urodzeniu

Kiedy kobieta rodzi siłami natury, dziecko po urodzeniu należy położyć na brzuchu, na gołym ciele mamy. W ciągu dwóch pierwszych godzin noworodek powinien podjąć ssanie.

Jest to tak zwany kontakt skóra do skóry. Wtedy właśnie powinno odbyć się pierwsze karmienie piersią. W trakcie tych dwóch pierwszych godzin, nieprzerywanych przez żadne procedury medyczne, dziecko powinno podjąć ssanie. Ssie tyle ile chce, można mu ewentualnie delikatnie pomóc, jeżeli samo nie dopełznie do piersi. Mama, tata czy personel medyczny mogą mu też pomóc uchwycić pierś.

Karmienie piersią po cesarce

Po cesarskim cięciu sprawa jest trochę trudniejsza, ponieważ mama jest znieczulona, a dziecko najczęściej czeka na nią do chwili kiedy przyjedzie na salę pooperacyjną. W tym czasie tata może “kangurować” dziecko, co jest bardzo dobre, ponieważ maluch się wtedy uspokaja, czeka na mamę i może się “skolonizować” bakteriami ojca, które są dobrymi bakteriami, nie są to bakterie szpitalne. Kiedy mama na sali pooperacyjnej zostanie już podłączona do licznych maszyn oraz kroplówki, personel medyczny powinien umożliwić jej kontakt z dzieckiem skóra do skóry i wtedy noworodek powinien podjąć ssanie. Cesarskie cięcie nie wpływa na laktację. Jest trochę trudniej, wymaga to wsparcia, mama musi otrzymać pomoc ze strony personelu medycznego albo partnera, który powinien być z nią na sali pooperacyjnej.

Pierwsze karmienie piersią powinno się odbyć jak najszybciej po urodzeniu.

Pierwsze karmienie piersią jest bardzo ważne dla dziecka. Jeżeli z jakiś powodów mama ma problem z laktacją, powinna użyć laktatora. Jeśli nie ma możliwości skorzystania z laktatora, należy odciągać pokarm ręką.

Czasami maluch musi odpocząć

Zdarza się, że dziecko po porodzie jest bardzo zmęczone i usypia, bez podjęcia ssania. Wtedy trzeba je obserwować, niekiedy sprawdzić poziom cukru, glikemię, a kiedy stanie się aktywniejsze – natychmiast przystawić je do piersi. Często jest tak, np. po cesarskim cięciu, że dziecko ma trudności z podjęciem ssania. Po przyjściu na świat w ten sposób może mieć w nosku dużo płynu owodniowego. Czasami jest to trudność dla dziecka, która jednak mija i nie ma wpływu na to, czy maluch zacznie ssać. Kiedy trochę odpocznie, po trzech, czterech, czasami sześciu godzinach, staje się aktywny. Płyn owodniowy z noska zostaje wykichany lub połknięty, i wtedy nie ma już przeszkód w uchwyceniu piersi i podjęciu ssania. Dlatego trzeba po prostu obserwować dziecko.

Na początek trochę siary

Jeżeli mama jest oddzielona od dziecka, musi prosić o to, żeby pierwszym pokarmem jaki dostanie noworodek była siara (zarówno personel medyczny, jak i panie położne powinni to wiedzieć). Siarę zazwyczaj odciągamy ręką. Jeżeli mama jest po cesarskim cięciu, pomaga jej położna lub partner; po naturalnym porodzie może to zrobić sama. Siary nie musi być dużo, wystarczy 1-2 ml. Zawsze jednak należy pamiętać o tym, że pierwszym pokarmem, jaki dziecko powinno otrzymać jest pokarm mamy. Bardzo rzadko zdarza się tak, że nie możemy uzyskać siary. Na przykład wtedy, kiedy mama jest bardzo zestresowana stanem dziecka. Są to jednak naprawdę bardzo rzadkie przypadki.

Stymulacja laktacji

Jeżeli jest to mama wcześniaka, to tak naprawdę od pierwszej doby, czy to po naturalnym porodzie, czy po cesarskim cięciu, powinna zacząć stymulować laktację, czyli pracować z laktatorem. Najlepsza i najbardziej efektywna jest praca z laktatorem, który stymuluje dwie piersi, ale oczywiście jeżeli nie ma takiego można stymulować raz jedną pierś raz drugą, w systemie: 7min-7min, 5min-5min, 3min-3min. Można też odciągać pokarm ręką. Tak naprawdę klasa laktatora nie ma znaczenia, oczywiście jeżeli szpital jest dobrze wyposażony, to powinien mieć dobre laktatory klasy szpitalnej, które ułatwiają mamom inicjację laktacji.

Z fizjologią nie da się walczyć

Jeżeli nie mamy laktatora, to odciągamy ręką i nie przejmujemy się na przykład tym, że w pierwszej dobie nie mamy za dużo tej siary lub prawie nic. Robimy to po prostu regularnie, co trzy godziny. Zawsze mówię, że trzeba być jak żołnierz, odciągać co trzy godziny, nawet w nocy – wtedy na pewno będą efekty. Z fizjologią nie da się walczyć, kobieta będzie miała laktację, tak to już jest. Jeżeli nie będzie jej stymulowała, jeżeli nie ma ze sobą dzidziusia, to laktacja może być mniejsza, ale i tak będzie. Jeżeli natomiast zacznie ją stymulować – będzie mogła  karmić. Oczywiście mamom dzieci przedwcześnie urodzonych jest trudniej z różnych powodów, np. ze względu na to, że dziecko jest niedojrzałe. Ale warto pamiętać, że nad laktacją można popracować, i w końcu się pojawi.

Siara na wagę złota

W siarze jest wszystko – przeciwciała oraz składniki odżywcze. Należy pamiętać, że siara wcześniaka i siara dziecka urodzonego o czasie różnią się. Pokarm dopasowuje się swoim składem do potrzeb dziecka. Zawsze mówię mamom, że siara to jest taka szczepionka, którą fundują swoim dzieciom i nic nie jest w stanie jej zastąpić. Spotykam się często z tym, że moje pacjentki narzekają, że mają tylko tę siarę. Odpowiadam wtedy, że mają tylko tę siarę i aż tę siarę. Pamiętajmy, że pierwsze karmienie piersią jest bardzo ważne.

 

Podsumowanie
Pierwsze karmienie piersią
Tytuł
Pierwsze karmienie piersią
Opis

Dla noworodka nie ma nic lepszego niż mleko mamy. Pierwszym pokarmem, jaki dzieko powinno dostać po urodzeniu jest siara, zawiera bowiem wszystko: przeciwciała oraz składniki odżywcze. Beata Kościńska-Klasa - położna, certyfikowany doradca laktacyjny, mówi o karmieniu piersią i problemach z laktacją.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *